Autor projektu: Paweł Dawid Kaczmarczyk
Właściciele lokalu - młode małżeństwo obecne od dawna na scenie mody i designu, z precyzyjna wizja utworzenia bardzo ekskluzywnego salonu z odzieżą damską.
Wizja – Przepięknie zaprojektowany lokal w zabytkowej kamienicy, w ścisłym centrum Lodzi, który swoim luksusowym wystrojem nie onieśmiela odwiedzającej go kobiety i, co najważniejsze, nie odwraca jej uwagi od tego co w salonie z odzieżą jest najistotniejsze - ubrań.
Wyzwanie - Podstawowym był fakt, że głównymi recenzentami tego projektu miały być prestiżowe marki (MICHAEL KORS, DONNA KARAN, STEFFEN SCHRAUT, LUISA CERANO, AIRFIELD, CAMBIO) i to od ich oceny wnętrza uzależniona była ewentualna współpraca z inwestorami.
Postawiono na prostotę, oryginalność i luz – przepis, który okazał się sukcesem salonu LA-DI-DA
Wchodzących do wnętrza lokalu wita zabawny cytat autorstwa Josephine Baker. Do jego treści nawiązują wielkowymiarowe ploty fotografii bez korekt w programach graficznych, ktore ukazują kobiety dojrzałe i zmysłowe - dzieło znanej paryskiej fotograf Sary Niedźwieckiej.
Ubrania są zaprezentowane w białej kolorystyce wnętrza, eksponującego doskonale ich kolory. Jasna, drewniana podłoga nadała ciepa i przytulności, a czarne akcenty (miedzy innymi dostojne świeczki projektu Jean-Marie Massaud) dopełniają całości.
Niezmiernie ważną rolę pełni sufit.
Właściciele nie chcieli powielać powszechnie obecnego schematu dużej ilości "skrzynek oświetleniowych" ponad głowami klientów. Majac takie zadanie, architekt zaprojektował bardzo czystą i charakterystyczną formę wiszącego sufitu z zaokrąglonymi i wygietymi narożnikami. Z umieszczonych w okrągłych otworach opraw “Spy” zerkają na “teren” dyskretne lampki.
Indywidualnie zaprojektowana lada w formie stylizowanego stołu z lustrem wkomponowanym w jego przód, za którym ukryto wszystkie "nieatrakcyjne” elementy typu kasa, czytnik kart, etc. Dzięki temu uwolniono blat, który jest permanentnie czysty.
Klimat artystycznego luzu uzyskano przez zastosowanie ekspozytorów w postaci perfekcyjnie wykonanych atrap albumów, nonszalancko "porozrzucanych" na podłodze. Na ich obwolutach wydrukowano logotypy firm, których produkty są oferowane w sklepie.
Uczucie lekkości i miękkości dają podświetlone przezroczyste tkaniny firmy Elitis, naciągnięte pod różnymi kątami ponad i za najdłuższym relingiem.
Ukryta w intymnym narożniku sofa z pufami-stolikami wnosi do wnętrza domowy klimat. Ściany ponad nią wyłożono wykonanymi indywidualnie panelami, tapicerowanymi tkaniną firmy Elitis.
Całość dopełnia zapach wyśmienitej kawy serwowanej klientkom.